Informacje
26 październik 2025
66 odsłon artykułu
Zdecyduj, co ty zrobisz – jedno z kluczowych narzędzi Pozytywnej Dyscypliny
W codziennym życiu rodzica nie brakuje momentów, w których czujemy się bezsilni wobec zachowań dzieci. Zdarza się, że mimo najlepszych intencji wpadamy w spiralę upomnień, gróźb i kazań, które przynoszą krótkotrwały efekt – albo żaden. Narzędzie „Zdecyduj, co ty zrobisz”, opisane w Pozytywnej Dyscyplinie, jest odpowiedzią na te sytuacje. Pomaga rodzicom wyjść z roli strażnika, a dziecku – przejąć odpowiedzialność za własne zachowanie.
Na czym polega ta metoda?
Zamiast skupiać się na kontrolowaniu dziecka, rodzic podejmuje decyzję dotyczącą swojego własnego zachowania i konsekwentnie się jej trzyma. To przesunięcie akcentu z dziecka („Zrób to, przestań, nie wolno”) na siebie („Zrobię to, kiedy…”).
Zamiast walczyć o władzę, rodzic zachowuje spokój, życzliwość i stanowczość, jasno komunikując swoje granice.
Przykłady:
„Podam obiad, kiedy nakryjecie do stołu.”
„Zawiozę cię do przyjaciółki, gdy wykonasz swoje obowiązki domowe.”
„Pomogę w pracy domowej we wtorki i czwartki – nie w ostatniej chwili.”
To proste komunikaty, ale stoją za nimi dwie zasady:
1.Zaplanuj, co zrobisz, i powiedz o tym z wyprzedzeniem.
2.Konsekwentnie i życzliwie zrób to, co powiedziałeś.
Dlaczego to działa?
W Pozytywnej Dyscyplinie podkreśla się, że dzieci najlepiej funkcjonują w przewidywalnym środowisku, w którym wiedzą, czego mogą się spodziewać. Narzędzie „Zdecyduj, co ty zrobisz”:
❤️uczy dziecko odpowiedzialności i samoregulacji,
❤️pomaga uniknąć niepotrzebnych walk o władzę,
❤️wzmacnia poczucie bezpieczeństwa i zaufania,
❤️pokazuje, że rodzic nie musi karać, by być konsekwentny.
Rodzic nie traci energii na powtarzanie poleceń i groźby – zamiast tego działa, zgodnie z zapowiedzią.
Dziecko uczy się, że słowa rodzica mają wartość, bo stoją za nimi czyny.
Z życzliwością i stanowczością – bez gróźb
Autorki Pozytywnej Dyscypliny podkreślają, że kluczem jest życzliwość i stanowczość. To nie jest zimne egzekwowanie zasad, lecz spokojne realizowanie wcześniejszych ustaleń. Jak zauważa Cheryl Erwin, współautorka książki, rodzic nie musi podnosić głosu ani wygłaszać kazań – wystarczy, że konsekwentnie zrobi to, co wcześniej zapowiedział.
Wielu rodziców przekonuje się, że w ten sposób odzyskują spokój i przestają czuć się bezradni wobec dziecięcego oporu. Nie muszą już mówić: „Jeśli się nie uspokoisz, to…” – wystarczy, że wcześniej zdecydują, co zrobią w danej sytuacji i po prostu to zrobią.
Przykłady z życia
W książce „Pozytywna Dyscyplina w Praktyce” znajdziemy historię rodziny Smithów, która postanowiła przestać straszyć dzieci groźbami („Jeśli się nie uspokoicie, wracamy do domu!”), a zamiast tego zaczęła realizować to, co zapowiedziała – spokojnie zatrzymywali samochód i czekali, aż dzieci będą gotowe na dalszą jazdę.
Z kolei Cheryl Erwin opisuje swoją historię z „brudnymi skarpetkami” – zamiast narzekać i złościć się, zdecydowała, że będzie prać skarpety syna tak, jak je wrzuca do kosza, bez odwracania ich na prawą stronę. Problem sam się rozwiązał, bo dziecko wzięło odpowiedzialność za swoje rzeczy.
Czego uczy to narzędzie?
❤️ Zaufania – dziecko widzi, że rodzic mówi poważnie, więc czuje się bezpieczniej.
❤️ Odpowiedzialności – uczy się, że jego wybory mają naturalne konsekwencje.
❤️ Samokontroli – w przewidywalnym środowisku łatwiej się uczyć panowania nad sobą.
❤️ Szacunku – rodzic pokazuje, że można być stanowczym bez karania i krzyku.
Warto zapamiętać
„Zdecyduj, co ty zrobisz” to narzędzie, które pomaga odzyskać spokój, konsekwencję i autentyczny wpływ w relacji z dzieckiem. Uczy, że prawdziwa siła wychowawcza nie polega na groźbach, lecz na spójności między słowem a działaniem.
Jak pisze Rudolf Dreikurs:
„Największą stymulacją dla rozwoju dziecka jest pozwolenie mu doświadczać różnych sytuacji, które wydają się być poza jego zasięgiem, a w rzeczywistości nie są.”
Źródło: Pozytywna Dyscyplina